Obsługiwane przez usługę Blogger.

Niezaprzeczalne różnice

by - sierpnia 14, 2018

Myślę, że jednoznaczne stwierdzenie na temat tego, że mężczyźni i kobiety znacząco różnią się od siebie zachowaniem, wyglądem, postrzeganiem otaczającej ich rzeczywistości oraz sposobem myślenia jest dla każdego oczywistością. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. W zasadzie te różnice mogą przejawiać się na każdym polu naszego życia i tak się, często, dzieje. Wyjaśnienia tych różnic bywają rozmaite, od presji społecznej, wdrukowywania i odmiennego sposobu wychowywania dziewcząt i chłopców, po genetykę i strukturalne różnice w budowie mózgu. Osobiście wierzę, że rodzimy się już z pewną pulą zachowań przypisanych naszej płci, o ile tożsamość seksualna zgadza się z biologiczną płcią. Zapewne rezultat wynika ze wszystkich możliwych składowych odgrywających swoją rolę w kształtowaniu człowieka takim, jakim jest w efekcie. Niemniej, nie chciałabym skupiać się w tym tekście na neurobiologii oraz socjologii, ale na efektach tych, niezaprzeczalnych i często, widocznych gołym okiem, różnic. 

Naturalnie, nie można pomijać faktu, że każdy człowiek jest inny, ukształtowany przez inne geny, doświadczenia i warunki rozwoju, już samo to jest podstawą do odmiennego sposobu postrzegania świata. Jednak, w obrębie płci przejawiają się swego rodzaju podobieństwa, które je od siebie wyodrębniają.

Odnoszę wrażenie, że różnice między kobietami a mężczyznami, poza tym, że mogą nam pomóc, ponieważ mogą być wykorzystane w dobrej wierze i przyczynić się do pogłębiania osobistego wzrostu oraz rozwoju naszych relacji interpersonalnych; często są źródłem konfliktów i nieporozumień, a jednocześnie odpowiadają za dziką fascynację odmiennościami, które sobą reprezentujemy. Czasami to, czego nie rozumiemy, doprowadza nas do obłędu, ale może również być przyczyną zachwytu. I tak się właśnie dzieje... Czyżby przeciwieństwa prezentowane przez płcie były przyczyną wzajemnego przyciągania? Czy powodem tych psychologicznych różnic są odmienne role jakie kobiety i mężczyźni mają w społeczeństwie pełnić związane z przedłużaniem gatunku?
W bardzo interesującej książce* na temat płci mózgu wymienione są i opisane szczegółowo podstawowe różnice pomiędzy płciami, potwierdzone empirycznie badaniami naukowymi. Niektóre z nich przywodzą na myśl utarte stereotypy na temat płci i wzbudzają sceptycyzm, ale, jak już pisałam, stereotypy zawsze wynikają z jakichś, w konkretnych przypadkach, sensownych przesłanek, które miały prawo doprowadzić do skrótowego i schematycznego postrzegania (nie zawsze słusznego!). Ważne by nie traktować argumentów o odmienności funkcjonowania kobiet i mężczyzn jako podstaw do umniejszania wartości jednej ze stron, ale wykorzystywać te informacje i fakty do poszerzania platformy porozumienia i jako źródło zrozumienia sposobu myślenia i postrzegania świata, które nas ewidentnie, gdzieś po drodze do siebie, różnią i czasami gubią.

Budowa ciała i jego funkcje wyznaczają odmienne role kobiety i mężczyzny w, podstawowym dla każdego gatunku, procesie przedłużania życia. Kobiety mają ewolucyjnie wyznaczone zadanie rodzić i pielęgnować dzieci do momentu ich usamodzielnienia się, podczas gdy mężczyźni nie są przystosowani do obcowania z potomstwem w początkowej fazie rozwoju, ich zadaniem jest zdobywanie pożywienia i ochrona rodziny, zapewnienie jej bytu. Współcześnie, może to wyglądać odrobinę inaczej - partnersko - jednak cechy płciowe wyznaczają konkretne zadania w procesie rozmnażania. Funkcjonowanie obu płci determinują inne hormony odpowiedzialne za konkretne odczucia, zachowania i wybory. Hormony te kształtują mózg człowieka od momentu powstania zygoty i wyznaczają biologiczne, strukturalne różnice w budowie mózgu, które predestynują kobiety i mężczyzn do odmiennych umiejętności, odmiennych perspektyw i sposobów postrzegania rzeczywistości poprzez zwracanie uwagi na inne szczegóły w otoczeniu.

Podstawowe, udowodnione empirycznie różnice, które wyróżniają obie płcie to wyższe umiejętności społeczne kobiet oraz istotnie wyższy poziom agresji u mężczyzn. Rozwinięciem tych różnic są np. wyższe umiejętności werbalne kobiet (przejawia się to min. tym, że dziewczęta wcześniej zaczynają czytać i lepiej sobie radzą w szkole z gramatyką, interpunkcją i ortografią) - wiąże się to z przystosowaniem do otrzymywania szerszego zakresu informacji zmysłowych, do łatwiejszego łączenia tych danych ze sobą i dostrzegania relacji pomiędzy uzyskanymi informacjami (kobieca intuicja?). Wpływa to na lepsze rozeznanie w relacjach między ludźmi i procesach komunikacyjnych, co wyjaśnia kobiece upodobanie do zażyłych relacji interpersonalnych, omawiania szczegółów swoich przeżyć, uczuć i dzielenia się emocjami z innymi. Kobiety słyszą lepiej niż mężczyźni i są wrażliwsze nawet na małe zmiany natężenia głosu, dzięki temu lepiej wychwytują sygnały społeczne, odbierają istotne, subtelne znaki na podstawie tonu głosu czy intensywności wyrazu. Kobiety są lepszymi aktywnymi słuchaczami, ale rozmawiać lubią również bardziej niż mężczyźni. Zacieśnianie więzi wiąże się z dzieleniem się swoim wewnętrznym światem, a poznawanie innych polega na odkrywaniu ich osobowości, spostrzeżeń i emocji, co często nie jest kompatybilne z męskim upodobaniem do milczenia i skrywania swoich uczuć.

Natomiast mężczyźni, wyposażeni tak, by zręcznie walczyć i chronić nie tylko siebie, ale i słabszych, lepiej widzą w jasnym świetle, są mniej wrażliwi na ból i mają przewagę w rozeznawaniu się w otoczeniu (np. czytanie mapy). Dobre rozeznanie w przestrzeni wiąże się z lepiej rozwiniętą wyobraźnią przestrzenną oraz koordynacją ręka - oko (niezbędnej przy polowaniu czy różnego rodzaju sportach, tam gdzie kluczowe jest określanie odległości od przedmiotów). Chłopcy prześcigają dziewczęta w szkole w dziedzinie matematyki, co widać po proporcjach uczniów obu płci w klasach matematycznych, fizycznych, czy na kierunkach studiów wyższych na politechnikach. Większa skłonność do agresji wiąże się, nie tylko ze sprawnością i siłą fizyczną, ale również niechęcią wobec rozwiązywania konfliktów metodami negocjacji i skłonnością do ryzyka, która niejednokrotnie zaskakuje kobiety. A może przyczyną takiego podejścia są gorzej rozwinięte niezbędne do negocjacji i porozumiewania się umiejętności, które to (braki) skłaniają do rozwiązań siłowych? Pewne obserwacje podpowiadają mi, że przyczyn należy również doszukiwać się w szeroko rozumianym pojęciu dumy, która przejawia się częstszą skłonnością wobec wyrażenia swojej przewagi za pomocą siły fizycznej (przywodzi mi to na myśl podbicia i wojny, często wszczynane, mimo możliwości porozumienia drogą pokojową, aby udowodnić czyjąś przewagę). Polubowne rozwiązywanie konfliktu może być w obliczu poczucia dumy odczytywane jako słabość, na którą mężczyzna nie chce sobie pozwolić. Mężczyźni wolą ryzykować przegraną w konflikcie zbrojnym niż poddanie się przed rozpoczęciem walki. Mężczyźni gorzej znoszą jednak konflikty z małżonkami, czy partnerkami. Dla kobiet konfrontacja nie jest tak stresująca (prawdopodobnie w związku z wyższym poziomem umiejętności społecznych), nie odbierają one ewentualnych konfliktów jako ataków, czy zagrożenia dla związku, chcą wyjaśniać problemy i szczegółowo je omawiać, podczas gdy mężczyzn bardzo stresują te rozmowy i często wolą ich unikać, co, niestety, może rodzić kolejne nieporozumienia i konflikty. Mężczyźni zacieśniają więzi poprzez wspólne przygody i wyzwania.

Biorąc pod uwagę te różnice, nietrudno się dziwić, że mężczyźni i kobiety zupełnie inaczej postrzegają rzeczywistość i zwracają uwagę na inne aspekty sytuacji, w których się znajdują, co ma prawo skutkować nieporozumieniami. Świadomość tych odrębności pozwala zrozumieć różnice w odbiorze otaczającego nas świata, a także pojmowania faktów i artykułowanych przez nas opinii i ocen. Nie chcę nikogo przekonywać, że nie ma mężczyzn, którzy dobrze odnajdują się w relacjach społecznych, ani kobiet, które mogą pobić mężczyzn w zadaniach matematycznych. Naturalnie, takie osoby istnieją i nie są ewenementami ani wyjątkami potwierdzającymi regułę. Jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa jest taki, że natura wyznaczyła nam różne cele i aby je dobrze wypełniać, wyposażyła w inne umiejętności. Jednych lepiej, innych gorzej, jednak zauważalne różnice są fascynujące i negowanie ich, czy próba unicestwienia w niczym nie pomagają. Warto mieć je na uwadze, gdy nie potrafimy zrozumieć, dlaczego partner nie widzi problemu tam, gdzie my go zauważamy

Różnice w postrzeganiu rzeczywistości prowadzą również do zabawnych sytuacji, kiedy naprawdę widzimy coś zupełnie inaczej i te absurdalne różnice zdają się być logicznie niewytłumaczalne. Jeżeli będziemy traktować się z szacunkiem i tolerować te odrębności, to ta osobliwa i naturalna dywersyfikacja wprowadzi w nasze życie pozytywne zmiany, możemy na niej tylko skorzystać, ponieważ jest niezwykle ciekawa, pouczająca i rozwija światopogląd :) Przyznanie, że kobiety są lepsze w odczytywaniu charakterów i poleganie na ich kobiecej intuicji pozwoli uniknąć błędów w ocenach społecznych, będzie jednocześnie ukłonem w stronę ich lepiej rozwiniętych w tej kwestii umiejętności. Natomiast poleganie na męskiej sile fizycznej, zręczności i rozeznaniu w terenie pozwoli poczuć się w swoim żywiole i utwierdzić w poczuciu własnej wartości, mężczyzny jako głowy rodziny. Poleganie na sobie w dziedzinach, w których przodujemy ułatwia nam współżycie i daje poczucie doceniania istniejących między nami różnic. Mężczyźni pociągają kobiety tym, że są od nich inni, czasem dziwni, a mężczyzn zachwycają kobiety, mimo, że często nie mogą ich zrozumieć, prawda?

Różnice pomiędzy płciami przejawiają się również w podejściu do problemów, do sposobów rozwiązywania ich, a także szukania ewentualnej pomocy. Kobiety wolą rozmawiać o wszystkim, co je trapi i będą chciały dzielić się swoimi emocjami z otoczeniem, podczas gdy mężczyźni będą próbowali w tym czasie rozwiązać problem na swój sposób, by następnie odpocząć w ciszy. Jesteśmy różni, ale tak jak wspomniałam, jest to przyczyną fascynacji, którą względem siebie odczuwamy i zamiast zwalczać różnice, warto pogłębiać swoją wiedzę na ich temat i uczyć się ze sobą funkcjonować w harmonii. Mamy szansę na porozumienie i wspólną egzystencję, co potwierdzają miliony lat trwania gatunku ludzkiego (ze wszystkimi spięciami, zatargami i konfliktami).


Pozdrawiam,
Marianna Urbanek

* Płeć mózgu. Anne Moir, David Jassel


~ Paryż, Fot. M.Urbanek

You May Also Like

2 komentarze