Życzliwość
Ile można zdziałać życzliwością na co dzień? Sądzę, że każdy z nas miał okazję się o tym przekonać na własnej skórze. Bycie życzliwym, uprzejmym dla drugiego człowieka tak naprawdę nic nas nie kosztuje, a zwraca się po wielokroć. W jaki sposób?
Wsparcie
społeczne jest naszą podstawową siłą – powtarzam to do znudzenia prowadząc
szkolenia nt. zdrowia psychicznego, komunikacji, odporności psychicznej i radzenia
sobie ze stresem – wszystkich elementów naszego życia psychicznego, w których
nasi najbliżsi odgrywają bardzo istotną rolę. Budowanie siatki społecznej oraz rozwijanie i podtrzymywanie więzi z
innymi ludźmi to podstawowa sfera naszego życia, dzięki której czujemy się
dużo lepiej z innymi, ale także sami ze sobą. Dlatego życzliwość i uprzejmość
są tak kluczowe – przyciągamy innych, zarażamy dobrym nastrojem i wzajemnie czerpiemy
korzyści dla naszego zdrowia psychicznego.
Grzeczność, dobre słowo, uśmiech,
czy przyjazne powitanie poprawiają humor nam i ludziom wokół nas. Każdy lubi
towarzystwo pogodnych, pozytywnie nastawionych wobec siebie osób – pomaga to
przełamywać pierwsze bariery w kontakcie i wzbudza zaufanie. W ciągłym pośpiechu
i w otoczeniu tzw. egoistycznego świata, warto okazywać szacunek i uprzejmość
napotkanym osobom, by umilić sobie dzień powszedni. Skoro i tak mamy go razem przetrwać,
to niech upłynie w miłej atmosferze 😉
Powszechną wiedzą jest, że
pomaganie innym działa pozytywnie nie tylko na adresata naszej pomocy, ale,
przede wszystkim, nas samych – podbudowuje poczucie własnej wartości, podnosi
samoocenę, otwiera nas na innych ludzi i znacząco poprawia nastrój. Życzliwość
pomaga nam również zbliżyć się do drugiego człowieka (inicjować kontakt) bez
uprzedniego oceniania i uprzedzeń.
Według magazynu Psychology
Today, życzliwość wiąże się z byciem przyjaznym, hojnym, liczeniem się z
innymi, delikatnością, zainteresowaniem, ciepłym nastawieniem i troską – brzmi jak
przepis na bardzo miłe towarzystwo, którego nie będziemy chcieli opuszczać,
prawda? Czy jest to wrodzona cecha charakteru, której nie można się wyuczyć? Na
pewno nie, jednak należy pamiętać, że nasze szóste zmysły szybko wyczuwają
sztuczność takiego kontaktu, jeśli jest on wymuszony. Na pewno zdarza się nam
odgrywać pewne zachowania tylko dlatego, że wymaga tego etykieta i dobre
wychowanie, co nie jest wcale złe. Myślę, że klucz do naturalnej, cenionej
życzliwości leży, przede wszystkim, w naszych intencjach – jeżeli są one dobre,
nie chcemy ranić innych i zależy nam na ich pozytywnych doświadczeniach w
naszym towarzystwie, to na pewno zostanie to tak odczytane. Nawet jeśli wymaga
to odegrania czegoś z naszej strony, na co nie do końca możemy mieć ochotę. Jednak
widok zadowolenia i uśmiechu na twarzach wokół automatycznie poprawi nasz humor
i nastawienie wobec konkretnej czynności.
Wyzbycie się oczekiwań i
uprzedzeń oraz pozytywne nastawienie wobec napotkanych ludzi pomagają w
przyjmowaniu szczerej, życzliwej postawy. Tutaj przychodzi mi na myśl fenomen
samospełniającego się proroctwa, który bardzo skutecznie sprawdza się przy
nawiązywaniu relacji interpersonalnych. Dostajemy
od innych to, czego od nich oczekujemy w odpowiedzi na to jak dane osoby
traktujemy. Jeżeli zakładamy rano, że tego dnia w pracy spotkamy się z
uprzejmością, to wchodzimy do biura z uśmiechem i serdecznym powitaniem. W
większości przypadków zadziała i ktoś odwzajemni nasze pozytywne nastawienie! To, z jakimi myślami, oczekiwaniami (lub
bez), emocjami i postawą podchodzimy do innych ludzi odgrywa olbrzymią rolę w
nawiązywanej rozmowie lub relacji. Życzliwość odgrywa tu szczególne
znaczenie…
Badania wspomniane w
Psychology Today potwierdzają, że jako gatunek ludzki jesteśmy społecznymi i
troskliwymi istotami, u których poświęcanie się dla dobra innych i dzielenie
się naszymi zasobami wzmacnia nasze dobre samopoczucie. Co więcej, życzliwość jest najważniejszym predyktorem satysfakcji
i stabilności w małżeństwie. Naturalnie, łatwiej komunikować się i
efektywnie rozwiązywać problemy z partnerem uprzejmym i troszczącym się o nasze
dobro oraz pozytywne wspólne doświadczenia niż z krytykującą i nadąsaną osobą. Krytyka również może być przekazana w
sposób życzliwy 😉, co jest ważnym elementem troskliwej, pełnej
zaufania i miłości relacji (niekoniecznie romantycznej). Życzliwość wobec
bliskich jest tak samo ważna jak wobec wszystkich osób, z którymi przychodzi
nam wchodzić w interakcje.
Jak praktykować życzliwość na
co dzień? Mamy wachlarz możliwości. Podstawą, oczywiście, jest uśmiech – szczera oznaka pozytywnych
intencji. Poczucie radości i satysfakcji uzyskamy m.in.: pomagając żonie w
zakupach, komplementując nową fryzurę koleżanki z pracy, pomagając sąsiadowi
wnieść siatki po schodach, podwożąc znajomego z pracy do domu, udzielając
konstruktywnej i pełnej troski informacji zwrotnej komuś bliskiemu, kto popełnił
błąd, świętując sukces przyjaciół, udzielając pomocy komuś zagubionemu w naszym
mieście, pożyczając telefon nieznajomemu na ulicy… Każdy z nas ma inne możliwości
i okazje. Chciałabym podkreślić, że kluczową jest postawa proaktywna, nieczekanie na prośbę o pomoc, lecz wychodzenie
ludziom naprzeciw!
Pamiętajmy, że karma wraca. Cokolwiek dajmy od siebie, pewnego dnia
powróci też do nas. Wychodząc z tego rozumowania, nawet z egoistycznego
punktu widzenia, warto jest dzielić się dobrem, pięknem i tym, co mamy
najlepszego 😊
Jeżeli
jesteśmy wystarczająco samo-świadomymi osobami, życzliwość będzie wypływać z
nas naturalnie jako efekt praktykowanej na co dzień wdzięczności za wszystkie piękne
i zwykłe doświadczenia, które przeżywamy. Można również
potraktować ją jako umiejętność społeczną, zdolność interpersonalną, ułatwiającą
nawiązywanie i podtrzymywanie relacji, którą można opanować. Nauka wiąże się
nierozerwalnie ze zmianą postawy, poszerzaniem samo-świadomości, odpuszczeniem
uprzedzeń i osądzania. Chcesz uczyć się
bycia życzliwym dla innych? Zacznij od życzliwości wobec samego siebie.
Obudzisz w sobie naturalne pokłady dobroci, które zaczną wypływać na zewnątrz
same, bez Twojej kontroli.
Piszę o tym z Manili, nie
dlatego, że uważam naród Filipińczyków za bardziej życzliwy niż Polaków, czy
Czechów, wśród których żyłam przez ostatnie dwa i pół roku. Absolutnie nie.
Czekają na mnie bardzo życzliwi i troskliwi ludzie, co sprawia, że z utęsknieniem
myślę o powrocie do kraju po dłuższej nieobecności. Jednak tutaj, będąc
nierzadko zagubionym turystą, częściej zatrzymuję nieznajomych, chociażby
pytając o drogę, i bacznie zwracam uwagę na ich reakcje. Być może uprzejme, pełne życzliwości odpowiedzi wynikają ze sposobu, z
jakim podchodzę do tych ludzi, a sposób ten jest efektem mojego pozytywnego
nastawienia?
Na pewno panująca tu atmosfera
uprzejmości, tolerancji i olbrzymiego szacunku, jakim darzą się wzajemnie
Filipińczycy, odegrała swą znaczącą rolę w podjęciu przeze mnie tego właśnie
tematu w zaistniałych okolicznościach.
Pozdrawiam,
Marianna Urbanek
Mała podpowiedź:
https://www.youtube.com/watch?v=m5yCOSHeYn4
~ Zatoka Manilska, Fot. M. Urbanek
Mała podpowiedź:
https://www.youtube.com/watch?v=m5yCOSHeYn4
~ Zatoka Manilska, Fot. M. Urbanek
1 komentarze
Dla osób, które po raz pierwszy rozważają skorzystanie z pomocy psychologicznej, ważne jest, aby znaleźć odpowiedniego specjalistę, który będzie w stanie odpowiedzieć na ich indywidualne potrzeby. Szczegółowe opisy usług oferowanych przez psychologów są dostępne na stronie https://psycholog-ms.pl/.
OdpowiedzUsuń