Obsługiwane przez usługę Blogger.

(Znaczący) inni

by - grudnia 15, 2019


Chciałabym krótko napisać o moim ostatnim "odkryciu", a raczej wniosku, który mi się nasunął. Wydaje mi się, że w związku z tym, że wielkimi krokami zbliżam się do okrągłej rocznicy urodzin :-)))))) jestem od jakiegoś czasu bardziej skłonna do swego rodzaju analiz, przemyśleń i podsumowań. Nie myślę tylko o swoich doświadczeniach, a raczej zbieram i układam w głowie naukę, która płynie z nich i moich drobiazgowych obserwacji otaczającego mnie świata.

Myśląc o tym, co dawało i daje mi szczęście doszłam do wniosku, który może wydawać się oczywisty, i być może zabrzmi jak truizm, ale sądzę, że nie dla wszystkich jest tak oczywisty jednak i nie każdy musi moje wartości podzielać, a mianowicie - NAJWAŻNIEJSI SĄ OTACZAJĄCY NAS W ŻYCIU LUDZIE. To od ludzi wszystko się zaczyna i na ludziach kończy. Nic innego tak naprawdę się nie liczy - poza tymi, którzy są z nami blisko, tymi, którzy coś do tego życia długoterminowo wnoszą, ale również tymi, którzy pojawiają się na krótki lub bardzo krótki czas. Wszystko, co robimy wiąże się w jakiś sposób z drugim człowiekiem i to jest siła, która motywuje, napędza nas do działania. Robienie czegoś razem, dla kogoś, wspólne doświadczenia sprawiają, że wszystko (życie?) nabiera sensu.

Jako gatunek, my ludzie, bardzo długo potrzebujemy wsparcia ze strony innych, by sobie radzić w życiu, by przetrwać. Opiekunowie długo sprawiają nad nami pieczę zanim wkroczymy w dorosłość, a i potem wciąż tego wsparcia potrzebujemy i poszukujemy. Jesteśmy istotami stadnymi :-)

Wspominam różne wspaniałe chwile z mojego dotychczasowego życia i gdziekolwiek nie sięgnę pamięcią, zawsze wiążą się one z innymi - znaczącymi dla mnie osobami. Myśli i wspomnienia kręcą się wokół spędzania czasu lub tęsknoty za kimś dla mnie ważnym - w ogóle lub w danej chwili istotnym w moim życiu. Wszystkie doświadczenia, emocje, sukcesy, porażki lepiej znosić z innymi, niż samemu, prawda? Nawet trudne chwile, koleje losu, dramaty są łatwiejsze do zniesienia, kiedy mamy przy sobie innych - bliskich, dalszych, tych, na których możemy polegać i którym nasze dobro nie jest obojętne (i odwrotnie).

Myślę, że często zapominamy o tym, co w życiu jest najważniejsze. Bliskość drugiego człowieka, jego obecność w naszym życiu to najcenniejszy dar. Po czasie nie wspominamy przecież dóbr materialnych, tylko ludzi, z którymi się tym wszystkim, co mamy (lub nie mamy) cieszyliśmy. To innych się wspomina! Doceniajmy to, co mamy najwartościowszego, bo tego nic nam nie zastąpi.

Zbliża się czas świąt - czas bycia razem - gorąco życzę zauważenia i docenienia tego, co najistotniejsze :-)

Pozdrawiam,
Marianna Urbanek


~ Puerto Princesa, Palawan, Filipiny, Fot. M. Urbanek

You May Also Like

0 komentarze