Depresja jest chorobą psychiczną objawiającą się:
o znacznie obniżonym (względem „normalnego” dla danej osoby) nastrojem,
o zmęczeniem,
o poczuciem braku energii,
o utratą zainteresowania czynnościami, które wcześniej sprawiały radość,
o niechęcią wobec kontaktów społecznych (wycofanie z nich)
o trudnościami z wykonywaniem codziennych obowiązków.
Ponadto, u osoby chorej pojawiają się: zaburzenia łaknienia i snu, objawy zmniejszonej zdolności myślenia, koncentracji i podejmowania decyzji; myśli samobójcze. (Wymienione symptomy nie wyczerpują listy możliwych objawów, a także nie jest konieczne, by pojawiły się wszystkie dla postawienia diagnozy depresji. Niezmiernie ważne jest, by diagnozą zajmował się specjalista!)
W perspektywie poznawczo-behawioralnej zakłada się, że podłożem rozwoju depresji jest specyficzny sposób myślenia przejawiany przez osoby chore.
Wiąże się on z nadmiernym skupieniem na sobie i ruminacjami – myślami obsesyjnymi, szczególnego rodzaju rozpamiętywaniem swoich dokonań (w kontekście porażek), przeszłości i zamartwianiem się o przyszłość. Powoduje to u osób chorych poczucie winy, wstydu, złość i przygnębienie.
Triada poznawcza Aarona Becka to pojęcie opisujące często powtarzające się myśli u osób chorych na depresję. Na podstawie obserwacji pacjentów oraz wyników badań autor wysnuł wniosek świadczący o tym, że w depresyjnym zaburzeniu nastroju występują nawracające, negatywne myśli:
Wprawiony w CBT czytelnik zauważy, że treści wymienionych przykładów myśli, to zniekształcenia poznawcze, czyli tzw. błędy poznawcze. Obniżony nastrój powoduje pojawienie się zniekształceń o negatywnym wydźwięku, a bezustannie powracające myśli o tak pejoratywnym znaczeniu będą, naturalnie, odpowiedzialne za utrzymywanie się obniżonego nastroju, poczucia winy i niskiej samooceny. Poniżej ilustracja takiego cyklu, podtrzymującego obniżony nastrój, związanego z negatywnymi myślami na temat świata:
Osoba pogrążona w depresji, której myślenie krąży wokół myśli negatywnych, ma trudność z dostrzeżeniem pozytywów oraz wyjściem poza swoją perspektywę, perspektywę osoby (w danym momencie) z niskim samopoczuciem i samooceną. Pojawiają się tzw. myśli ksobne – interpretowanie zauważanych zdarzeń tak, jakby kręciły się wyłącznie wokół osoby chorej.
Ponadto, poczucie winy i poczucie bycia gorszym pogłębiają negatywne odczucia w sytuacjach społecznych. Wyżej zilustrowany przykład obrazuje, jak osoba chora na depresję interpretuje fakt, że grupa nieznajomych jej osób, z którą bezpośrednio nie jest w kontakcie zaczęła się nagle śmiać. Zniekształcenie poznawcze w tej sytuacji, to np. personalizacja lub czytanie w myślach.
Na szczęście, mamy możliwość aktywnej profilaktyki naszego dobrostanu dbając o istotne, dla naszego samopoczucia i zdrowia, czynniki.
Pojęcie triady poznawczej oraz przytoczony przykład cyklu reakcji na negatywną myśl pokazują, jak ogromne znaczenie mają nasze myśli. To, jakie znaczenie nadajemy faktom oraz nasze interpretacje zdarzeń wpływają bezpośrednio na nasze samopoczucie.
Dlatego, dbając o siebie warto przywiązywać wagę do tego, jakiego rodzaju myślom poświęcamy swoją uwagę i, w przypadku myśli o pejoratywnym znaczeniu, negatywnych ocen, czy samokrytyki zastanawiać się, czy rzeczywiście, są one poparte dowodami w postaci faktów, czy raczej naszymi subiektywnymi ocenami i interpretacjami. Mamy prawo do własnych ocen, jednak to do nas należy ich weryfikacja, ponieważ negatywne, oceniające, obwiniające nas opinie mogą odbić się na naszym samopoczuciu oraz zdrowiu (patrz przykład powyżej).
To my decydujemy, co do siebie mówimy, więc bezpośrednio o tym, jak siebie traktujemy…
Czy jesteśmy dla siebie wyrozumiali?
Czy traktujemy się z empatią równą tej, z którą
potraktowalibyśmy innych w podobnej sytuacji?
Czy okazujemy sobie szacunek?
Podkreślam, że warto inwestować czas w umacnianie swojej odporności psychicznej, umiejętności dystansowania i dostosowywania się do różnych, nierzadko trudnych sytuacji, które nas spotykają i spotykać będą.
Posłużę się genialnym i uroczym w swej prostocie cytatem Stanisława Lema:
„Bądź dobrej myśli, bo po co być złej”
To, że pewne sytuacje będą nas złościć, przerażać, rozczarowywać, będziemy się nimi zamartwiać, nadmiernie je analizować lub generować setki możliwych scenariuszy, najczęściej czarnych, nie sprawi - w magiczny sposób - że wpłyniemy na fakty.
Dlatego, odporność psychiczna, to także umiejętność zaakceptowania faktów takimi, jakie są i spokojne rozwiązywanie problemów – dostosowanie swojego działania do wymogów sytuacji.
Samoświadomość umożliwia akceptację zdarzeń, a akceptacja pozwala na emocjonalne zdystansowanie się, które nie utrudnia trzeźwego działania.
Nasze oceny nie muszą być jedynymi i obiektywnymi opiniami, dlatego ważne jest, by zawsze mieć na względzie tendencję ludzkiego mózgu do upraszczania – do stosowania utartych ścieżek, tak jak w przypadku stereotypów – do błędów poznawczych.
Nie każda nasza myśl jest prawdziwa i nie każda nasza ocena słuszna.
Tak, jak w przykładzie powyżej, grupa śmiejących się osób mogła mieć o wiele, wiele więcej powodów do szczerego, niezłośliwego śmiechu niż się smutnej bohaterce wydawało. Jednak, przyjęła ona swoją myśl za prawdziwą, nie poddając jej weryfikacji i pozwoliła, aby negatywnie wpłynęła na jej nastrój…
Pozdrawiam!
Marianna Urbanek
~ Kolonia Strachocice, Fot. M. Urbanek